piątek, 9 września 2016

Krzyż celtycki - co z nim czynić?

Skoro już ściany w miejscach publicznych popstrzone są rozmaitymi symbolami nacjonalistycznymi, rasistowskimi, faszystowskimi etc., wypadałoby się w ramach czynu społecznego jakoś tym zająć.

Poniżej krótki instruktaż, jak maskować krzyże celtyckie - ulubiony znak wszelkiej maści rasistów. 

Informacje podstawowe: 

1) Koszt spraya - około 15 zł. To dobrze zainwestowane pieniądze.

2) Nie są wymagane żadne talenty plastyczne.

3) Obie zaprezentowane podmalówki składają się z 8-10 kresek.

4) W związku z czym operacja "dywersyjna" trwa ok. 30-40 s. (dobrze zainwestowany czas wolny).

5) Zastrzeżenie: ponieważ Wincenty i Stryj sami są antykami, na ich prośbę sygnalizuję, by nie mazać po zabytkach. Możemy się ograniczyć do denazyfikacji przejść podziemnych, blokowisk, sklepików osiedlowych, kiosków etc. 

To do rzeczy. Dziesiejsze propozycje:

1) przekształcamy krzyż celtycki w karalucha (pasuje, nie?)




2) przekształcamy krzyż celtycki w pająka.



Inspiracje Redakcja zaczerpnęła z tego miejsca:

bento

To przykład, jak radzą sobie ze swastykami koledzy z Niemiec. W podziękowaniu za wynalezienie tego filmu Imam, Rebe i Ojciec Winciuszka odznaczyli Miłkę B.-Sz. Honorowym Nazwiskiem Micewiczówny

Vincent de Micewicze Micewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz